Afrykański sen się spełnił.... Wrażenia, przygody, widoki i zapachy...
Magiczna góra, która ponoć wybiera sama kto ma na nią wejść, nam dała szansę i wróciliśmy całą szóstką z dyplomami zdobycia Kili w kieszeni :) przy okazji... sprawdziłam naocznie... wciąż lodowa czapa pokrywa górę ;)
Safari, wśród Masajów.... , euforia na szczycie Kili... i Zanzibar wyspa przypraw i nie tylko ;)
Lipiec, 2011
Hakuna matata towarzyszy nam całą drogę, słyszmy i w rozmowach i popularnych piosenkach. W języku suahili znaczy Nie ma problemu.
Jedno z restrykcyjnych praw, które weszło w życie parę miesięcy wcześniej. Karą jest wysoka grzywna i więzienie. Młodzi Kenijczycy w Narobi dzielą się przemyśleniami, że rząd nie ma wyboru skoro przeciętni ludzie nie potrafią sami o siebie zadbać...
Nasz ochroniarz w obozie koło Masai Mara. Za jedyną broń ma długi kij.
Odwiedzamy pobliską wioskę Masajów.
Masajski przewodnik opowiada nam o historii dumnych wojowników, kulturze, i życiu tu i teraz. Takie wizyty pozwalają im utrzymać między innymi lokalną szkolę.
w lokalnym busie w Tanzani
Simba Camp w Ngorongoro położony na krawędzi krateru na wys. 2320 m npm. Simba w suahili to lew. Tym razem jednak nocą zawitał i narobił zamieszania ... słoń :)
Jak się zbiera kokosy....
Kenia/Nairobi. Pełen profesjonalizm w dobrej cenie. Safari, obóz i pyszne jedzenie. Rezerwacja zrobiona z Polski.